niedziela, 28 sierpnia 2011

Les boules.

Idealne na słoneczną niedzielę.
Z perspektywy "świnki".
Tak rzuca zwyciężczyni.
Przegrałem 1:2 (13:12, 8:13, 12:13)

3 komentarze:

  1. cóż za pamięć do cyfr!!! perspektywa świnki jest genialna!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż za rzuty lewą ręką! Perspektywę jeszcze przepracujemy na jakiejś sesyjce.

    OdpowiedzUsuń
  3. mistrzostwa mańkutów ;)
    tak tak, przepracujmy, mam pomysły!

    OdpowiedzUsuń