poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Weekend w Krk :)

Były Skarby Korony Hiszpańskiej, obejrzeliśmy Kazanie św.Jana, wstąpiliśmy do Bunkra Sztuki i zdążyliśmy (lekkie spóźnienie) na Miłość Blondynki. Plus włóczęga niby po centrum i znanym nam nieco Kazimierzu, ale nowymi trasami (Synagogi, Cmentarz Remu itp.). Jedliśmy bajgle, zapiekanki u Endziora i kiełbaski z nyski. Podsumowanie wyjazdu:
No i Kraków, oczywiście, też :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz